Czy wiecie, że od 2023 roku ma obowiązywać zwolnienie z PIT także na umowie o pracę? Ci z Waszych pracowników, których pensje nie przekraczają kwoty wolnej od podatku, będą otrzymywali wyższe wynagrodzenie.
Na dzień dzisiejszy wniosek o niepobieranie zaliczek na PIT mogą złożyć tylko zleceniobiorcy. Od 1 stycznia 2023 r. taki przywilej obejmie więcej grup.
Ważny limit
Jak do tej pory wszyscy pracownicy, poza zleceniobiorcami, mają pobierane zaliczki i rozliczają je w ramach PIT. Od 01.01.2023 r. zamiast niepotrzebnie potrącanych kwot podatku, pracodawcy (czyli płatnicy) będą wypłacać wyższe wynagrodzenie miesięczne.
Będzie to dotyczyć tylko tych pracowników, których dochody w danym roku nie przekroczą kwoty wolnej od podatku – 30.000 zł brutto. To grupa osób, która np. pracuje na pół lub ćwierć etatu, dorywczo, a także pracownicy zatrudnieni pod koniec roku.
Co zrobić, aby otrzymać zwolnienie?
Aby od stycznia 2023 pracownik otrzymywał wyższe wynagrodzenie, musi złożyć swojemu pracodawcy wniosek o zwolnienie z PIT. Wniosek powinien mieć formę pisemną. Może być też złożony w inny sposób przyjęty u danego pracodawcy.
Kiedy taki wniosek do nas (jako pracodawców) dotrze, musimy uwzględnić go najpóźniej w następnym miesiącu od momentu złożenia. Trzeba dobrze przeliczyć, czy wynagrodzenie pracownika nie przekroczy 30 tys. zł brutto. Czasem będzie to oczywiste, a czasem nie. W przypadku, gdy płatnikiem jest organ rentowy, termin na uwzględnienie wniosku przedłuża się do 2 miesięcy.
Wniosek dotyczy tylko i wyłącznie danego roku podatkowego. W każdym kolejnym roku pracownik musi składać nowy wniosek (oczywiście o ile zakłada, że jego dochody nie przekroczą 30 tys. zł).
Jeżeli jednak stanie się tak, że próg 30 tys. zł zostanie przekroczony (np. zdecydujemy się zatrudnić pracownika na cały etat) to od nadwyżki płatnik, czyli pracodawca, będzie pobierał zaliczkę na podatek bez jej pomniejszania o kwotę zmniejszającą zaliczkę.