Gdy inflacja rośnie, wzrastają także koszty prowadzenia firmy, a do tego klienci mogą rezygnować z zakupów. Nic dziwnego, że w takiej sytuacji wielu przedsiębiorców zaczyna zastanawiać się nad tym czy zawiesić lub zamknąć działalność.

Gdy przez kilka, kilkanaście lub kilkadziesiąt lat budujesz swoją firmę, myśl o jej zawieszeniu może kojarzyć się z porażką.

Pamiętaj jednak, że dobry przedsiębiorca powinien odsunąć na bok emocje i skupić się na racjonalnym podejmowaniu decyzji. Trzeba więc rzetelnie przeanalizować sytuację, podsumować przychody, koszty i w końcu ocenić, czy w obecnej sytuacji dalsze prowadzenie działalności będzie opłacalne. Nie ma tu miejsca na sentymenty i porywy serca, niczym z hollywoodzkich filmów.

Zakończyć czy zawiesić działalność?

Jeśli z kalkulacji wynika, że obecnie koszty są za wysokie, a jednocześnie zainteresowanie klientów drastycznie spada, likwidacja działalności może być bardzo rozsądną decyzją.

Sprawy nie zawsze są jednak tak jednoznaczne. Na przykład – jeśli z obliczeń wynika, że przy nieco większym zainteresowaniu klientów działalność cały czas byłaby opłacalna, a mniejsza sprzedaż może mieć charakter przejściowy, wynikający choćby z obecnej inflacji i związanej z nią niepewności, być może nie warto zamykać firmy na kłódkę.

Jeśli uważasz, że po obecnym dołku, nad Twoją firmą znów może zaświecić słońce, lepsze od likwidacji może być zawieszenie działalności. To taka opcja na przeczekanie, niczym włączenie pauzy w czasie oglądania filmu. Po jakimś czasie zdecydujesz, czy znowu chcesz włączyć „start”, czy może jednak całkowicie zakończyć seans.

Co jednak ważne, ostatecznej decyzji nie musisz podejmować już teraz – zyskujesz czas na przemyślenia, szukanie nowych możliwości oraz na obserwację sytuacji gospodarczej.

Zawieszenie działalności a obowiązki przedsiębiorcy

Z formalnego punktu widzenia, zawieszenie działalności jest proste. Wystarczy wypełnić odpowiednie pozycje w formularzu CEIDG-1. Możemy to zrobić online, podpisując dokument np. przez ePUAP.

Wypełniając formularz, możemy określić, na jaki czas dokonujemy zawieszenia, ale nie musimy tego robić. Osoby prowadzące działalność gospodarczą nie mają narzuconej żadnej granicy co do tego, przez jaki czas firma może być wstrzymana.

Inaczej jest z podmiotami zarejestrowanymi w Krajowym Rejestrze Sądowym (np. w spółkach z ograniczoną odpowiedzialnością). Tam zawieszenie może trwać od 30 dni do 24 miesięcy. W tym artykule koncentrujemy się jednak na działalności prowadzonej przez osoby fizyczne.

  • Zawieszenie a ZUS

W przypadku zawieszenia firmy największą korzyścią może być brak konieczności opłacania jakichkolwiek składek ZUS z tytułu prowadzenia firmy.

Trzeba jednak pamiętać, że o ile zawieszony przedsiębiorca nie podejmie pracy zarobkowej, to po upływie 30 dni od zapłaty ostatniej składki na ubezpieczenie zdrowotne straci prawo do świadczeń zdrowotnych.

Może wtedy skorzystać z dobrowolnego ubezpieczenia zdrowotnego lub z ubezpieczenia zdrowotnego członków rodziny. Poza tym okres zawieszenia działalności nie wlicza się do lat pracy uprawniających do otrzymania emerytury.

  • Zawieszenie a podatki

Na gruncie podatkowym, zawieszenie oznacza brak konieczności opłacania kolejnych zaliczek na podatek dochodowy. Nie ma dochodów – nie ma podatków.

Warto tu jednak zwrócić uwagę na dwie sprawy. Jeśli przedsiębiorca był czynnym płatnikiem VAT, a przerwa w wykonywaniu działalności przekracza 6 miesięcy, urząd skarbowy może wykreślić go z rejestru czynnych podatników VAT.

Problem może pojawić się wtedy, jeśli w okresie zawieszenia przedsiębiorca sprzeda jakiś element swoich środków trwałych lub wyposażenia, do czego nadal ma prawo. Wówczas czynność taką powinien rozliczyć zarówno na gruncie podatku dochodowego, jak i VAT-u. Po wykreśleniu z VAT nie będzie mógł jednak odliczyć tego podatku.

Poza tym zawieszony przedsiębiorca nie ma także możliwości dokonywania odpisów amortyzacyjnych od środków trwałych. Amortyzacji nie podlegają bowiem takie składniki majątku, które w związku z zawieszeniem działalności gospodarczej nie są używane. Oznacza to, że gdy przedsiębiorca dokonywał odpisów amortyzacyjnych, na czas zawieszenia dokona przerwy w tychże odpisach.

Zawieszenie działalności to nie zamknięcie!

Pamiętajmy jednak, że istnieje duża różnica pomiędzy zakończeniem działalności, a jej wstrzymaniem. W okresie zawieszenia przedsiębiorca nadal może wykonywać pewne czynności.

Ma na przykład prawo do przyjmowania należności za usługi wykonywane jeszcze w okresie aktywności. Podobnie, ma obowiązek realizowania zobowiązań powstałych w czasie prowadzenia firmy.

Nie musi też zamykać konta firmowego w banku, ani ksiąg podatkowych. Jeśli na przykład przedsiębiorca korzystał z popularnego systemu do księgowości online – 360 Księgowość, to zawieszenie działalności nie spowoduje zamknięcia tego konta.

Należy wtedy zgłosić w formularzu kontaktowym lub przez infolinię fakt dokonania zawieszenia działalności. Pomimo, że licencja na oprogramowanie zostanie zamknięta, to jednak zawieszony przedsiębiorca nadal będzie miał wgląd do wszystkich swoich danych księgowych.

Chociaż nie będzie mógł aktywnie korzystać z programu (np. generować nowych dokumentów), to jednak będzie mógł analizować i pobierać dokumenty, które powstały wcześniej. Podobnie zresztą będzie także w przypadku całkowitego zamknięcia firmy.

Nie da się jednak ukryć, że możliwości wglądu do swoich danych będą szczególnie ważne dla tych, którzy zdecydują się na zawieszenie działalności. Jeśli za jakiś czas podejmą decyzję o wznowieniu firmy, wtedy wystarczy, że odnowią licencję na dowolny pakiet w 360 Księgowość i będą mogli kontynuować aktywną pracę w programie.

Czekając na lepsze czasy…

Zawieszenie działalności to dobre rozwiązanie dla tych, którzy nie chcą pochopnie decydować o zamknięciu firmy. Na szczęście nie trzeba od razu zaprzepaszczać swoich marzeń i wieloletnich wysiłków.

Zawieszenie firmy to szansa, aby jeszcze raz przemyśleć sposób prowadzenia biznesu i być może wrócić do tematu za jakiś czas – z nowymi pomysłami i z nową energią.

A kto wie, może do tego czasu inflację będziemy już mieli za sobą?