Digital 2024 Poland to najnowszy raport na temat internetu oraz mediów społecznościowych w Polsce. Jak zmieniło się zainteresowanie social mediami przez ostatni rok? Jakie nowe zjawiska i trendy da się zauważyć wśród internautów w Polsce? Sprawdźmy!
DataReportal co roku publikuje obszerne raporty zbierające najważniejsze informacje dotyczące cyfrowego świata – zarówno z uwzględnieniem danych globalnych, jak i w każdym państwie oddzielnie. Raporty są tworzone przez Simona Kempa i zespół Kepios, przy udziale innych firm, w szczególności We Are Social oraz Meltwater. Natomiast Empemedia co roku z własnej inicjatywy przeprowadza własną analizę tej części raportu, która dotyczy Polski. Oto, co ciekawego wyczytaliśmy z danych aktualnych na styczeń 2024 roku, opublikowanych w raporcie z 23 lutego 2024 roku.
Social media rządzą światem
W każdym kolejnym raporcie znajdziemy zastrzeżenia dotyczące tego, że porównywanie danych rok do roku może nie być do końca rzetelne ze względu na zmieniającą się metodologię. Mimo to, trudno ulec takiej pokusie i nawet zakładając możliwość wystąpienia drobnych błędów czy nieścisłości, możemy zakładać, że zamieszczone w raporcie dane poprawnie wskazują na pewne trendy. Nie należy więc w tym przypadku zbyt mocno przywiązywać się do konkretnych liczb, ale już co do kierunku zmian, na jakie wskazują, raczej nie musimy mieć wątpliwości.
W ujęciu globalnym raport Digital 2024 pokazuje dużo większy przyrost użytkowników mediów społecznościowych niż wszystkich internautów łącznie. W minionym roku na świecie przybyło 97 mln internautów, ale w tym samym czasie media społecznościowe zyskały aż 266 milionów użytkowników! Oznacza to wzrost o 5,6% i wskazuje na to, że znaczenie social mediów na naszej planecie wciąż rośnie.
Z social mediów korzysta już ok. 63% globalnej populacji. A jak ten odsetek wygląda w odniesieniu do samej Polski? W naszym kraju z mediów społecznościowych korzysta prawie 69% populacji, a więc nieznacznie przebijamy średnią światową.
W Polsce znów zmiany demograficzne
W ubiegłorocznej analizie raportu wskazywałem na znaczny wzrost liczby ludności na terenie Polski, co wynikało z przyjazdu gości ze Wschodu. W sumie populacja Polski zwiększyła się o 3 miliony. Dane za rok 2023 wskazują jednak na tendencję odwrotną. Wielu Ukraińców najwyraźniej pożegnało się już z Polską, co w ujęciu liczbowym jest obrazowane przez odpływ 903 tys. osób, w tym 796 tys. internautów. Różnica pomiędzy tymi dwoma wartościami może wynikać m.in. stąd, że część tej grupy stanowiły dzieci.
Oczywiście, trzeba zaznaczyć, że różnica w populacji obejmuje także zmiany wynikające ze zgonów i narodzin, jednak te naturalne procesy z pewnością nie skutkowałyby zmniejszeniem liczby ludności Polski (oraz liczby internautów) aż o 2,2%.
Przy okazji – raport Digital dostarcza także innych ciekawych danych demograficznych niezwiązanych z internetem. Ciekawostkę może stanowić fakt, że kobiety stanowią 51,6% ludności Polski (mężczyźni – 48,4%). Ponad 60% ludności Polski mieszka w miastach, a średni wiek osoby zamieszkującej nasz kraj wynosi prawie dokładnie 40 lat.
Na początku 2024 roku niecałe 12% populacji (4,82 mln) stanowiły osoby niekorzystające z internetu – należy tu wliczyć zarówno niemowlęta i małe dzieci, jak i osoby w podeszłym wieku, które zazwyczaj nie korzystają z wirtualnej sieci.
Media społecznościowe w Polsce 2024
W styczniu 2024 r. w Polsce mieliśmy prawie 28 mln aktywnych użytkowników mediów społecznościowych. Analiza Kepiosa pokazuje, że między początkiem 2023 r. a początkiem 2024 r. liczba użytkowników mediów społecznościowych w Polsce wzrosła o 400 tys. (+1,5%). To kolejny wzrostowy rok z rzędu.
Ilu więc mamy użytkowników social mediów? Jeśli weźmiemy pod uwagę same tylko osoby pełnoletnie, okaże się, że z mediów społecznościowych korzysta 24,80 mln użytkowników, co stanowił blisko 75% ogółu populacji osób pełnoletnich. W odniesieniu do całej populacji (bez względu na wiek), użytkownicy serwisów społecznościowych stanowili 68,8%.
You Tube liderem
Od wielu lat w Polsce numerem jeden pozostaje YouTube, z imponującą liczbą blisko 28 mln użytkowników.
Zasięg reklam YouTube na początku 2024 roku odpowiadał 68,8% ogółu populacji Polski. Jeśli uwzględnimy jedynie internautów, okaże się, że reklamy w YouTube osiągnęły 78,0% całkowitej bazy użytkowników sieci w Polsce (niezależnie od wieku). Tak więc właśnie za pośrednictwem tego serwisu teoretycznie najłatwiej jest dotrzeć z przekazem do większości Polaków.
Potencjalny zasięg reklam YouTube w Polsce wzrósł w ciągu roku o ok. 400 tys. (+1,5%).
Facebook w dół
Spośród popularnych mediów społecznościowych jedynym serwisem z tendencją spadkową w roku ubiegłym był Facebook. Z danych firmy Meta wynika, że na początku 2024 roku Facebook miał w Polsce ok. 17 mln użytkowników.
Pomiędzy styczniem 2023 r. a styczniem 2024 r. potencjalny zasięg reklam Facebooka w Polsce zmniejszył się o 750 tys., co oznacza spadek o 4,2% w porównaniu z analogicznym okresem wcześniejszym. Jeszcze głębszy spadek wystąpił między październikiem 2023 r. a styczniem 2024 r., kiedy to Facebook umożliwiał dotarcie do liczby użytkowników mniejszej prawie o 10% w porównaniu z takim samym przedziałem w roku wcześniejszym.
Na początku 2024 roku za pośrednictwem Facebooka można dotrzeć do 42,1% populacji Polski.
Instagram – dobrze, ale niewystarczająco
Na początku 2024 roku Instagram miał w Polsce 11 mln użytkowników. Wynika z tego, że zasięg reklam Instagrama w Polsce wynosi 27,1% w odniesieniu do całej populacji i 30,8% w odniesieniu do wszystkich internautów.
Potencjalny zasięg reklam Instagrama w Polsce wzrósł w ciągu roku o 600 tys. (+5,8%), ale nie jest to dla Instagrama powodem do świętowania.
Dlaczego? Po pierwsze – w ujęciu kwartalnym, pomiędzy październikiem 2023 r. a styczniem 2024 r. liczba odbiorców reklam Instagrama w Polsce spadła o 350 tys. (-3,1%). Po drugie – główny konkurent, czyli TikTok, zanotował dużo bardziej spektakularne wzrosty.
TikTok – król zaangażowania
TikTok w końcu przegonił Instagram i to nawet w wariancie, w którym pełną pulę użytkowników Instagrama porównujemy wyłącznie z pełnoletnią częścią audytorium TikToka. Jesteśmy skazani na takie niepełne porównanie, ponieważ Chińczycy – inaczej niż Amerykanie – ujawniają jedynie te statystyki, które dotyczą użytkowników powyżej 18. roku życia.
Na początku 2024 roku TikTok miał w Polsce 11,5 mln pełnoletnich użytkowników. Reklamy publikowane na tej platformie mają szansę dotrzeć do 34,7% wszystkich dorosłych (32,2% internautów). Potencjalny zasięg reklam TikTok w Polsce wzrósł w 2023 roku aż o 1,4 mln (+13,6 proc.).
Interesujące jest jednak coś jeszcze. TikTok jest platformą, która ogrywa całą swoją konkurencję w kategorii najdłuższego utrzymywania uwagi użytkowników. Ani Facebook, ani Instagram, ani nawet YouTube nie potrafią sprawić, by użytkownicy poświęcali im równie dużą część swojego życia.
Linkedin z wielkim wzrostem
Na początku 2024 r. LinkedIn miał w Polsce 6,70 mln członków, co stanowi bardzo duży (ok. 22%) wzrost względem danych z roku ubiegłego. Podobnie jak na TikToku, mowa tutaj o osobach pełnoletnich, przy czym na LinkedIn osoby młodsze w ogóle nie mogą się rejestrować.
Grono odbiorców LinkedIn w Polsce stanowi 16,5% całej populacji, a reklamy mogą docierać do 18,7% użytkowników Internetu. Potencjalny zasięg reklam LinkedIn w Polsce wzrósł w ciągu roku o 1,2 mln, a więc aż o 21,8 proc!
X i tajemniczy przyrost statystyk
Twórcy raportu Digital 2024 podkreślają, że dane platformy X (dawniej Twitter) bywają wyjątkowo niespójne, dlatego należy traktować je ze szczególną ostrożnością:
w ciągu ostatniego roku zaobserwowaliśmy pewne szczególnie dziwne tendencje w danych zgłaszanych w narzędziach reklamowych X, dlatego zalecamy ostrożność przy analizowaniu tych danych X.
Na początku 2024 roku X miał w Polsce 5,81 mln użytkowników, co oznacza, że zasięg reklam X w Polsce odpowiadał 14,3% populacji i zarazem 16,3% internautów. Potencjalny zasięg reklam X w Polsce wzrósł o 1,8 mln, co oznacza poprawę aż o 45,3% w skali roku.
Osoby, które osobiście chciałyby zapoznać się z całym raportem, zapraszamy poniżej:
Poszczególne wyniki będę jeszcze analizował oddzielnie, a wyciąganymi z nich wnioskami będę dzielił się w kolejnych tekstach na BossBlogu.